Które przedszkole wybrać dla dziecka? Czym kierować się przy wyborze przedszkola?

single-image

Znalezienie przedszkola dla dziecka wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Trzeba wiedzieć, na co zwracać uwagę, by mieć pewność, gdzie właściwie oddajemy naszą pociechę. Jakie przedszkole wybrać? Czym się kierować przy tym wyborze? Które lepsze – przedszkole państwowe czy prywatne?

Czym kierować się przy wyborze przedszkola?

O wyborze przedszkola powinniśmy pomyśleć już wcześniej, żeby być potem zaskoczonym i nie szukać na szybko byle czego. Trzeba więc rozważyć kilka kwestii, jak to, które przedszkole wolimy: państwowe czy prywatne, w jakiej odległości ma się znajdować przedszkole (będziemy szli pieszo czy jechać autem), czy dziecko nosi jeszcze pieluszkę, czy ma alergie i jak długo będzie on spędzał czas w przedszkolu. Rzecz jasna trzeba wziąć też pod uwagę kto będzie malca zaprowadzał i przyprowadzał z przedszkola. Liczą się także koszta – przedszkola państwowe są za darmo (poza drobnymi opłatami), z kolei prywatne to kwoty kilkuset złotych miesięcznie.

Czym charakteryzuje się przedszkole państwowe?

Zdecydowana większość rodziców wybiera przedszkola państwowe. Po pierwsze nie stać ich na prywatne, a po drugie trzeba pamiętać, że wcale nie muszą być one gorsze nić prywatne. Grupy w takich przedszkolach zazwyczaj są dosyć duże ale są łatwo dostępne, przez co często pojawia się problem z dostaniem się do przedszkola, bo chętnych jest zbyt wielu, by placówka mogła wszystkich pomieścić.

Wbrew pozorom przedszkola państwowe są najczęściej bardzo dobrze przegotowane, mają przestronne sale, świetne wyposażenie, a także place zabaw, na których dzieci mogą się bawić. Długość pracy bywa różna, jedne przedszkola pracują krócej, inne dłużej.

Minusy? Jedzenie. W większości placówkach (choć nie we wszystkich!), jedzenie zazwyczaj nie jest najlepsze, a jeżeli dziecko marudzi i narzeka lub jest niejadkiem, trzeba się będzie z tym siłą rzeczy pogodzić. Problem może się też pojawić, gdy maluch jest alergikiem, trzeba byłoby więc porozmawiać z pracownikami czy będą w stanie uwzględnić indywidualne potrzeby dziecka. Kolejna rzecz – pieluszki. Jeżeli maluch jeszcze ich używa, w większości przedszkoli nie jest to zbyt dobrze widziane.

Jak wygląda przedszkole prywatne?

Przedszkole prywatne jest rzecz jasna droższą opcją, jednak dla wielu rodziców znacznie wygodniejszą. Wiąże się z tym, że takie przedszkola są najczęściej mniejsze, mają mniejsze grupy dzieci, a także kładzie się większy nacisk na indywidualny rozwój każdego malucha. Przy większej ilości dzieci jest to po prostu trudne. W zależności jednak od tego, jak przedszkole sobie radzi i jak jest „bogate”, jego przygotowanie i jakość mogą być różne. Mogą być przedszkola prywatne świetnie wyposażone i na najwyższym poziomie z doświadczonymi przedszkolankami i takie, którym sporo do tego brakuje.

W przedszkolach prywatnych najczęściej przyjmują dzieci jeszcze z pieluchami, więc z powodzeniem mogą do nich iść nawet dwuletnie szkraby. Działają one też zdecydowanie dłużej niż przedszkola państwowe, bo czynne mogą być nawet do 20. Łatwiej będzie także alergikom, ponieważ posiłki w prywatnych placówkach zazwyczaj są lepsze i bardziej starannie dobierane, z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb dzieci.

Które przedszkole wybrać – państwowe czy prywatne?

Wybór może nie być taki oczywisty na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim nie ma tutaj jasnego podziału na lepsze i gorsze przedszkole. Tak naprawdę wiele będzie zależało przede wszystkim od tego, kto w nim pracuje i zarządza. Bo w głównej mierze to ludzie je tworzą. Jeżeli kadra w przedszkolu państwowym będzie dobra, to nawet przy niektórych brakach w innych aspektach, można liczyć na to, że nasze dziecko będzie tam i bezpieczne i będzie się dobrze bawić. To samo dotyczy się przedszkoli prywatnych – z dobrą kadrą można zdziałać wiele, a z odpowiednim podejściem do dzieci, to już w ogóle. W takim przypadku trzeba się po prostu zastanowić nad tym, co dla naszego dziecka będzie najlepsze.

Zostaw komentarz

Your email address will not be published.

Zobacz też