Jak powszechnie wiadomo, niemowlęta, zanim nauczą się korzystać z nocnika lub toalety, noszą pieluszki. W dzisiejszych czasach są to najczęściej pieluszki jednorazowe lub nieco mniej popularne wielorazowe, jednak znacznie bardziej zaawansowane niż tradycyjne pieluchy tetrowe, z których korzystano jeszcze na początku lat 90’ XX wieku. Mimo niepodważalnej wygody, jaką gwarantują nowoczesne pieluszki, wielu rodziców wciąż z niecierpliwością wyczekuje momentu odpieluchowania swoich pociech. Kiedy ta chwila powinna nastąpić?
- Od kiedy można sadzać dziecko na nocnik?
- Kiedy dziecko jest gotowe na korzystanie z nocnika?
- Jak przygotować dziecko do siadania na nocnik?
Od kiedy można sadzać dziecko na nocnik?
W internecie można znaleźć różne opinie na ten temat, niestety większość z nich ma więcej wspólnego ze stereotypami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie i opiniami, które powszechne były w czasach, gdy nasze babcie były młodymi mamami, niż z fachową wiedzą. Odpieluchowywanie jest określane jako „trening czystości”, a jako właściwy moment podaje się czas, gdy dziecko potrafi samodzielnie siedzieć, czyli nawet 7 lub 8 miesiąc życia.
Pewnie sporo czasu minie, zanim wiedza dotycząca rozwoju dziecka, w tym tego, kiedy zaczyna ono kontrolować czynności fizjologiczne, stanie się powszechna. Okazuje się, że zbyt wczesne sadzanie dziecka na nocnik jest nie tylko bezcelowe, ale może się okazać wręcz szkodliwe. Według najlepszej medycznej wiedzy dzieci dojrzewają do tego, aby korzystać z nocnika między 18 a 24 miesiącem życia, jednak zdarza się, że niektóre dzieci zaczynają świadomie oddawać mocz i stolec jeszcze później. Oznacza to, że sadzanie dziecka na nocnik przed ukończeniem przez nie 18 miesięcy nie jest najlepszym pomysłem.
Kiedy dziecko jest gotowe na korzystanie z nocnika?
Aby mieć pewność, że nasza pociecha jest gotowa na to, by zacząć korzystać z nocnika, należy zwrócić uwagę na kilka podstawowych kwestii. Niezwykle istotna jest gotowość poznawcza, oznacza to, że dziecko jest świadome tego, co i dlaczego robi. Drugą sprawą jest gotowość fizyczna, a więc odpowiednia pojemność pęcherza oraz odbytnicy, a także właściwie rozwinięte mięśnie zwieraczy, które kontrolują wydalanie. Ostatnia, ale nie mniej ważna kwestia, to gotowość emocjonalna. Z perspektywy osoby dorosłej nie jest to być może tak przełomowy moment, ale dla dziecka to poważny krok ku samodzielności i początek nowego etapu życia. Bardzo ważne jest, aby odpieluchowanie odbyło się w spokojnej i przyjaznej atmosferze. Jeśli akurat mają miejsce jakieś stresujące wydarzenia, takie jak przeprowadzka, zmiana opiekunki lub choroba kogoś bliskiego, to lepiej odłożyć naukę korzystania z nocnika na później.
Jak przygotować dziecko do siadania na nocnik?
Bardzo ważne jest to, aby dziecko rozumiało, w jakim celu siada na nocnik. Dlatego też należy obserwować, czy maluch interesuje się tym, co rodzice robią w łazience i komunikuje już, że ma mokrą pieluszkę lub zrobił kupę. Ta druga sprawa jest szczególnie ważna, bo dziecko, które czuje, że chce mu się siku może świadomie skorzystać z nocnika, w innym wypadku sadzanie go tam jest zupełnie bez sensu. Aby przygotować dziecko do pożegnania z pieluchą, warto dużo z nim na ten temat rozmawiać, pozwolić mu się oswoić z nowym przedmiotem, jakim jest nocnik. Przydatne będą na pewno książeczki, w których bohaterowie uczą się załatwiać na nocnik.
Właśnie! „Dziecko, które czuje, że chce mu się siku może świadomie skorzystać z nocnika” i to jest najważniejsze, ta świadomość. Sadzanie dziecka na siłę i bez sensu nie da żadnego pozytywnego skutku, może wręcz zniechęcić go do robienia siku do nocnika.